Pamiętasz swoją pierwszą wizytę na ściance? Ten moment, kiedy nie wiedziałeś, co zrobić z nogą, więc postawiłeś ją tam, gdzie akurat było coś różowego?
Spoko – wszyscy tam byliśmy. Ale warto znać klasyczne wtopy, zanim wpadniesz w nie po uszy:
Zbyt mocne trzymanie chwytów (czujesz "bułę" już po kilku minutach).
Pomijanie nóg – a to przecież one Cię niosą!
Wspinanie w „trampkach - gdy złapiesz zajawkę zacznij od zakupu obuwia
Brak rozgrzewki – i potem tygodniowy urlop od ścianki.
Nieplanowanie ruchów - bo ściana to zabawa a nie gra logiczna.
Pro tip: Ucz się od lepszych, ale wspinaj się po swojemu. Styl też się liczy!